wpisy na blogu

NIE OBYLO SIE BEZ WPADKI KOMINOWEJ ZALICZONEJ PRZEZ FIRME DOSTARCZAJACEJ MATERIALY BUDOWLANE NA DACH,OKAZALO SIE ZE DOSTARCZYLI JEDNA SZTUKE KOMINA A DRUGI GRAWITACYJNY JUZ NIE RACZYLI WIEC MOI WSPANIALI BUDOWLANCY NA ZLOSC JUZ NAM NA KONIEC POSTAWILI JEDEN KOMIN NIE MOWIAC ZE DRUGIEGO NIE MA NA BUDOWIE,JAKA WIELKA ZLOSC MOJA BYLA IZ NIE RACZYLI POWIADOMIC ZE KOMINA NIE MA...MASZ BABO PLACEK

DOSTARCZYLI NA DRUGI DZIEN I DOSTAWIAJAC KOMIN DO DRUGIEGO TAK WYCIELI POMIEDZY BELKAMI STROPOWYMI ZE DZIURA WYNIKLA WIELKOSCI 2 RAK,ZEBY TYLKO SZYBKO ZAWINAC SIE NA KONIEC BUDOWY ZAKLEILI STYROPIANEM I ZABILI DESKA,JAKIEZ TO BYLO MOJE ZDZIWIENIE GDY NA DRUGI DZIEN PADAL DESZCZ,ZAGLADNELAM NA BUDOWE,JA PATRZE  NA SRODKU KOMINA LEJACY SIE STROZEK WODY W KIERUNKU PODLOGI-LALO SIE PO KOMINIE OD SRODKA WEWNATRZ KOMINA WYDOSTAJAC SIE PO DRODZE PRZEZ SZCZELINE.MOJE NERWY SIEGNELY ZENITU I NIE MIALAM JUZ SIL KRZYCZEC ZE ZLOSCI,DEMONSRUJE PRACE ROBOTNIKOW...SZOKKKKL